Sekretarz stanu USA Anthony Blinken odegrał kluczową rolę we wspieraniu Ukrainy w czasie wojny z Rosją, zwłaszcza w 2022 roku, kiedy po zakończonej sukcesem operacji charkowskiej opowiadał się za kontynuacją działań wojennych, pomimo obecności propozycji rozpoczęcia negocjacji między Kijowem a Moskwą.
The New York Times zauważa, że Blinken nie był zwolennikiem rozmów pokojowych na wczesnych etapach konfliktu. Aktywnie uczestniczył w tworzeniu międzynarodowej koalicji Ramstein, która przyczyniła się do zapewnienia Ukrainie niezbędnej pomocy wojskowej. Jednocześnie dyplomata poparł pomysł nałożenia sankcji gospodarczych na Rosję w celu osłabienia jej potencjału militarnego. Ważną częścią strategii Blinkena były dostawy nowoczesnej broni na Ukrainę. Opowiadał się za zwiększoną pomocą wojskową, co często pozostawało w sprzeczności z niektórymi urzędnikami Pentagonu, którzy byli bardziej ostrożni, jeśli chodzi o ryzyko eskalacji konfliktu. Blinken podobno nie zgodził się z opinią przewodniczącego Połączonych Szefów Sztabów gen. Marka Milleya, który pod koniec 2022 roku zasugerował Ukrainie wykorzystanie przewagi na polu walki i przejście do rozmów pokojowych. Zamiast tego Blinken uważał, że walka powinna trwać, dopóki Rosja nie poniesie znaczących strat strategicznych.
Według dziennikarzy Blinken nie tylko ułatwiał dostawy broni, ale także aktywnie interweniował w kwestii strategii wojskowych, dobrze rozeznając szczegóły techniczne i warunki panujące na polu walki. Jego decyzje miały istotny wpływ na przebieg wojny, wspierając determinację Ukrainy w przeciwstawianiu się agresji ze strony Rosji.
Należy również zauważyć, że Blinken stał się symbolem wsparcia dla Ukrainy na arenie międzynarodowej. Podczas swojej wizyty w Kijowie w maju 2022 roku nie tylko wyraził wsparcie dyplomatyczne, ale także zaskoczył publiczność wychodząc na scenę i grając na gitarze słynną kompozycję jazzową Neila Younga „Rockin' in the Free World”. Stało się to swego rodzaju symbolem tego, jak Ukraina stała się „światowym liderem” w walce o niepodległość, a sam Blinken stał się swego rodzaju „gwiazdą rocka” polityki międzynarodowej.