Spiker Izby Reprezentantów Johnson odbył pierwsze oficjalne spotkanie z Trumpem, podczas którego omawiano pomoc dla Ukrainy i wybory w USA.
Wcześniej informowano, że odbył konsultacje z Białym Domem w sprawie Ukrainy, ale nie osiągnięto porozumienia.
Po spotkaniu z Johnsonem Trump powiedział, że Republikanie „rozważają” kwestię pomocy dla Ukrainy.
„Jeśli chodzi o projekt ustawy o pomocy dla Ukrainy, to właśnie go rozważamy. Zastanawiamy się nad zrobieniem tego w formie pożyczki, a nie tylko prezentu. Nadal rozdajemy miliardy dolarów w postaci prezentów. Myślimy o tym. Ale dla mnie ważniejsze są kroki Europy. Muszą dać pieniądze. Muszą nam dorównać. Jeśli tego nie zrobią, będę bardzo zawiedziony” – powiedział były prezydent.
Szerzej o tym, jakie warunki Republikanie chcą uwzględnić w swoim projekcie ustawy dotyczącej Ukrainy pisaliśmy tutaj. (https://t.me/stranaua/150518)
Jednocześnie marszałek i były prezydent poruszyli inną kwestię, która ma wpływ na zbliżające się wybory, które odbędą się w listopadzie.
Na koniec spotkania Johnson zapowiedział, że będzie nalegał na wprowadzenie prawa, które wymagałoby od wyborców udowodnienia, że są obywatelami USA. Będzie także wymagać od państw wykluczenia osób niebędących obywatelami ze spisów wyborców.
Mówca powiedział, że Demokraci „chcą zamienić tych ludzi w wyborców” i zasugerował, że imigranci są zmuszani do rejestrowania się w celu głosowania przez lokalne urzędy opieki społecznej.
„Zamierzamy uchwalić ustawę, która wymaga od każdego, kto zarejestruje się, aby głosować w wyborach, udowodnienia, że jest obywatelem USA. Nie możemy czekać, aż nastąpią oszustwa na dużą skalę” – powiedział Johnson.
Osoby niebędące obywatelami USA nie mogą głosować w wyborach federalnych w USA. Jednak, jak niedawno napisał sympatyzujący z Republikanami Elon Musk (https://t.me/stranaua/146363), w USA podczas spisu powszechnego, dla celów głosowania, nie bierze się pod uwagę tego, czy osoby mieszkające w dane terytorium mają obywatelstwo amerykańskie.
Co pozwala, jego zdaniem, dać prawo głosu milionom imigrantów. „To główny powód, dla którego administracja Bidena przyjmuje rekordową liczbę nielegalnych imigrantów i dokonuje tak niewielu deportacji” – napisał Musk, dodając, że mogłoby to dać Bidenowi dodatkowe 5% głosów.
Najwyraźniej właśnie to Republikanie zamierzają zmienić. A dla Ukrainy kluczowe pytanie brzmi, czy uwzględni taką inicjatywę w projekcie ustawy o pomocy Ukrainie, czy też przegłosuje ją w odrębnym projekcie ustawy. Jeśli zostanie uwzględniony, jest całkiem prawdopodobne, że Biden zawetuje tę ustawę, nawet jeśli jakimś cudem przejdzie ona przez Senat.