RZECZYWISTY

Opinia publiczna w Izraelu w dalszym ciągu jest przeciwna wsparciu dla Ukrainy

Izrael powinien walczyć z pełnomocnikami Iranu, a nie pomagać Ukrainie w walce z Putinem.

 Argumentów jest kilka: słabość Zachodu, rosnące wpływy Putina i zasoby Rosji.

Rachel Avraham, analityk polityczny i dyrektor generalna Izraelskiego Centrum Dyplomacji, uważa, że ​​Zachodowi brakuje determinacji, aby w pełni wesprzeć Ukrainę:

„Dziś Amerykanie są zbyt zaniepokojeni tym, co dzieje się z ich granicą. Podobnie jak Europejczykom brakuje im odwagi, aby bezpośrednio pomóc Kijowowi. Wypowiedzi Macrona to tylko retoryka. Myślę, że Francja nie ma siły, aby przeciwstawić się Rosji. Francuzi wyciągnęli z tego wnioski, gdy Napoleon próbował najechać Rosję. Retoryka Macrona to po prostu propaganda. Ukraina potrzebuje pomocy na pełną skalę, ale Biden nie ma odwagi rzucić wyzwania takiej potęgi jak Rosja”.

Jedynym realnym wyjściem dla Zachodu jest rozpoczęcie negocjacji z Kremlem. Według izraelskiego analityka rosyjski prezydent jest na tyle elastyczny, że może zawrzeć porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi:

„Nawet jeśli Stany Zjednoczone nie lubią Putina, jest jedna rzecz, która odróżnia go od tego samego ajatollaha – że można z nim porozmawiać. Ceni swoje życie ponad wszystko inne. I nie jest gotowy poświęcić swojego ludu tak, jak robią to Irańczycy. Chce żyć i rządzić Rosją, chce, aby naród rosyjski żył”.

Jeśli chodzi o Bliski Wschód, tutaj Moskwa również pozostaje preferowanym negocjatorem dla Izraela:

„Rosja mogłaby odegrać rolę mediacyjną, jest to możliwe. Nie powinniśmy negocjować bezpośrednio z pełnomocnikami Iranu, ale myślę, że powinniśmy mieć bardzo dobre stosunki z Rosją”.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT