RZECZYWISTY

Jak Trump połączy pełnienie obowiązków prezydenta z więzieniem

Unikalna sytuacja rozwija się w Stanach Zjednoczonych, gdzie były prezydent Donald Trump, skazany za przestępstwa przestępcze, kandyduje na prezydenta. Ta sytuacja powoduje znaczącą niejednoznaczność prawną, ponieważ konstytucja USA nie reguluje tego rodzaju przypadków.

Werdykt Trumpa nie uniemożliwi mu zostania prezydentem, ale będzie musiał rozwiązać problem odbywania wyroku

„Znany kandydat, skazany za przestępstwa, ubiegają się o stanowisko prezydenta” - New York Times zauważa nie tylko rzadkość wydarzenia, ale także że Trump „nigdy wcześniej nie miał takiego kandydata”.

Konstytucja USA reguluje tylko część problemów, więc kraj znajduje się na „nieznanym terytorium”. Wiadomo tylko, że werdykt nie uniemożliwia mu wyboru, ale to, czy może rządzić krajem z więzienia, pozostaje kontrowersyjną kwestią.

W historii Stanów Zjednoczonych nie było takich precedensy.

„Jesteśmy tak daleko od wszystkiego, co się kiedykolwiek wydarzyło” - wyjaśnia Erin Chemerinski, ekspert ds. Prawa konstytucyjnego na University of California w Berkel.

„W praktyce wybór prezydenta w więzieniu stworzy kryzys prawny, który prawdopodobnie będzie musiał zostać rozwiązany przez sąd”.

Gazeta uważa, że ​​można wykorzystać 25. poprawkę do „pozbawienia potęg, jeśli prezydent nie jest w stanie skorzystać z uprawnień i obowiązków swojego stanowiska”. Potrzebna będzie jednak zgoda wiceprezydenta i większości gabinetu ministrów. Co sprawia, że ​​wynik ten jest mało prawdopodobny: „Biorąc pod uwagę, że będą to lojalistowie mianowani przez samego Trumpa”.

„Bardziej prawdopodobne jest, że pan Trump może złożyć roszczenie z tego powodu, że jego więzienie uniemożliwia mu wypełnienie obowiązków konstytucyjnych jako prezydenta”, mówi New York Times.

Inną opcją kryzysu prawnego może być ułaskawienie. Po wyborach Trump może ułaskawić się w dwóch sprawach federalnych, ale nie w przypadku procesów sądowych w Nowym Jorku i Gruzji. Zgodnie z publikacją może go również ułaskawić Biden. Obecny prezydent mógł to zrobić z argumentem, że „ludzie powiedzieli, i muszę go ułaskawić, aby mógł kontrolować” - mówi Erin Chemerinsky.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT