Wiceprezydent USA Kamala Harris odbyła ważne spotkanie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, podczas którego omówiła obecną sytuację w Strefie Gazy.
Harris wyraziła „poważne zaniepokojenie” kryzysem humanitarnym w regionie i wezwała do natychmiastowego zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem.
Potencjalna kandydatka na prezydenta obiecała, że „nie będzie milczeć” w sprawie cierpień w Strefie Gazy, wyraziła „poważne zaniepokojenie” premierowi Izraela i wezwała go do zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni z Hamasem, podaje CNN.
„Izrael ma prawo się bronić i liczy się sposób, w jaki to robi. To, co wydarzyło się w Gazie w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy, jest druzgocące. Nie możemy stać się obojętni na cierpienie i ja nie będę milczeć. Jak właśnie powiedziałem premierowi Netanjahu, nadszedł czas na zawarcie porozumienia. Zatem do wszystkich, którzy wzywali do zawieszenia broni i do wszystkich, którzy pragną pokoju, widzę was i słyszę” – powiedział Harris po spotkaniu.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej większość Demokratów zignorowała przemówienie Netanjahu w Kongresie, a Pelosi otwarcie go skrytykowała.