RZECZYWISTY

Samolot awaryjnie wylądował po 130 chomikach

Do ciekawego zdarzenia doszło na pokładzie samolotu Airbus 320 linii TAP Air Portugal, który przewoził zwierzęta do sklepu zoologicznego na wyspie São Miguel (Azory). Podczas lotu 130 chomików wyrwało się z klatek, wywołując chaos i zmuszając pilota do awaryjnego lądowania w Ponta Delgada.

Klatki, w których transportowano chomiki, zostały uszkodzone, co umożliwiło zwierzętom ucieczkę. Oprócz chomików na pokładzie były fretki i ptaki, które jednak pozostały na swoim miejscu. Po wylądowaniu pracownicy obsługi technicznej zaczęli szukać gryzoni, gdyż mogłyby one uszkodzić kable elektryczne samolotu. Rano 16 chomików pozostało „na wolności”, co uniemożliwiło samolotowi powrót do Lizbony na czas.

Dziennikarze z Correio da Manha donoszą, że zwierzęta zostały przyjęte na lot TAP Air Portugal po tym, jak inna linia lotnicza odmówiła, ponieważ klatki nie spełniały standardów transportowych. Według ekspertów chomiki mają pazury, które mogą spowodować poważne uszkodzenia wyposażenia samolotu, ponieważ są mocniejsze niż niektóre metale, w tym aluminium i miedź.

Na zdjęciu, które pojawiło się w sieci, przedstawiono pracowników lotniska, którzy w specjalnych rękawiczkach łapią gryzonie.

Przedstawiciele TAP Air Portugal nie skomentowali jeszcze tej informacji. Jednak incydent odbił się już szerokim echem, stając się tematem żartów w sieciach społecznościowych.

Sprawa ta po raz kolejny poruszyła kwestię standardów przewozu zwierząt w lotnictwie, gdyż lekceważenie tych przepisów może skutkować poważnymi konsekwencjami.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT