Meksyk zmaga się z ekstremalnymi upałami, zginęło ponad 48 osób, a temperatura stale rośnie.
Fala upałów w Meksyku trwa od marca, powodując śmierć ponad 48 osób, a temperatury pozostają wysokie i przewiduje się, że wzrosną.
Meteorolodzy zaobserwowali zjawisko pogodowe „kopułę ciepła”, która uwięziła gorące powietrze nad południem Meksyku i północą Ameryki Środkowej, w wyniku czego temperatura w niektórych regionach osiągnęła +45 stopni.
Oficjalne dane wskazują, że w okresie od 12 do 21 maja z powodu upałów zmarły 22 osoby, co oznacza, że łączna liczba zgonów od początku marca wyniosła 48. Dla porównania w tym samym okresie 2023 i 2023 roku z powodu upałów zmarły odpowiednio tylko dwie i trzy osoby.
Pogoda spowodowała także suszę, przepełnienie sieci energetycznych i śmierć 130 wyjców z powodu odwodnienia.
W niektórych regionach kraju doszło do protestów w związku z ograniczonymi dostawami wody na skutek niewystarczających opadów.
Według Narodowego Uniwersytetu Autonomicznego Meksyku, w ciągu najbliższych 10–15 dni prognozuje się jeszcze wyższe temperatury.
Intensywne upały dotykają także inne kraje Ameryki Środkowej, w tym Teksas, Florydę i inne, które również doświadczają wysokich temperatur.
Gwatemala, Belize, Salwador, Honduras, Dominikana i Haiti również borykają się z nietypowymi upałami.
Eksperci ostrzegają, że upały mogą mieć wpływ na temperaturę oceanów i nadchodzący sezon huraganów na Atlantyku.