Gwiazda polityki Robert Kennedy Jr., który planuje kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych w 2024 r., wydał poruszające oświadczenie o znalezieniu martwego pasożyta w swoim mózgu.
Poinformował o tym „The New York Times”, powołując się na oświadczenie Kennedy’ego wydane w 2012 roku.
Jak wynika z publikacji, Kennedy przyznał wówczas, że cierpi na zaburzenia umysłu i utratę pamięci. Lekarze podejrzewali, że ma guza, ale później doszli do wniosku, że robak przedostał się do mózgu Kennedy'ego Jr., zjadł część tkanki i zmarł.
„Teraz niezależny kandydat na prezydenta, 70-letni Kennedy, przedstawia swoją atletykę i względną młodość jako przewagę nad dwiema najstarszymi osobami, które kiedykolwiek kandydowały do Białego Domu: prezydentem Bidenem (81 lat) i byłym prezydentem Donaldem Trumpem (77 lat). Kennedy zapewnił sobie udział w głosowaniu w Utah, Michigan, na Hawajach oraz, według siedziby jego kampanii, w Kalifornii i Delaware” – pisze NYT.
Warto zaznaczyć, że Kennedy, który wcześniej wspierał Partię Demokratyczną, zdaniem socjologów, w nadchodzących wyborach w USA pozyska głosy przede wszystkim od Bidena.