Od 6 maja w wyniku nasilenia izraelskiego bombardowania miasto Rafah opuściło ponad 80 000 osób. Większość z nich to osoby, które zostały już zmuszone do przesiedlenia na terenie kraju.
Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców odnotowuje, że ludzie ci opuszczają miasto czymkolwiek, co może ich przewieźć, od samochodów osobowych i ciężarowych po motocykle i wozy z osiołkami. Tylko 8 maja Rafah opuściło ponad 47 500 osób.
Matthew Hollingworth, dyrektor Światowego Programu Żywnościowego, podkreśla, że główny magazyn agencji jest obecnie niedostępny, dlatego od dwóch dni pomoc nie dociera. Zapasy żywności i paliwa pozostają od jednego do trzech dni. Punkt kontrolny Kerem Shalom w pobliżu Rafah i głównego wejścia dla pomocy humanitarnej do Strefy Gazy jest już otwarty, ale sytuacja żywnościowa pozostaje niezwykle krytyczna.
Jeśli chodzi o operacje wojskowe, międzynarodowi obserwatorzy zauważają, że izraelska operacja wojskowa w Strefie Gazy nabiera tempa. Izrael planuje utworzenie strefy buforowej w Gazie po zakończeniu konfliktu z Hamasem, aby zapobiec podobnym atakom w przyszłości.
Armia izraelska próbuje przeprowadzić operację w mieście Rafah, które jest obecnie domem dla ponad miliona Palestyńczyków. Planowana jest ewakuacja ludności cywilnej do bezpiecznych enklaw, jednak międzynarodowi obserwatorzy wyrażają oburzenie i wspierają Stany Zjednoczone w ich wysiłkach mających na celu uniknięcie dużych ofiar cywilnych.