Uruchomiony rok temu program zatrudnienia Ukraińców w Niemczech nie spełnił oczekiwań – jak wynika z kontroli Niemieckiej Izby Obrachunkowej, jak podaje Bild. Obecnie z pomocy społecznej w Niemczech korzysta około 720 tysięcy Ukraińców, z czego około pół miliona jest zdolnych do pracy. Miesięczne koszty ich utrzymania wynoszą około 539 milionów euro.
Niemiecki rząd wprowadził inicjatywę Job Turbo, mając nadzieję na ułatwienie Ukraińcom integracji na rynku pracy poprzez zmniejszenie wymagań w zakresie znajomości języka niemieckiego. Efekty programu okazały się jednak niezadowalające: w 2023 roku jedynie 20% absolwentów kursów integracyjnych otrzymało oferty pracy z urzędów pracy i żaden z nich nie podjął pracy. W tym roku wakat znalazło 40% absolwentów, ale pracę znalazło niecały 1%.
Do innych problemów utrudniających powodzenie programu zaliczają się długie kolejki na kursy integracyjne oraz częste odmowy uczestnictwa w nich, czasami bez ważnych zaświadczeń lekarskich. Po ukończeniu kursów absolwenci mają obowiązek zgłaszać się do urzędu pracy co sześć tygodni, jednak w 2023 r. okres oczekiwania na rejestrację w takich ośrodkach wynosił średnio sześć miesięcy, a w tym roku było to 115 dni.
Poseł do Bundestagu Kai Whittaker zauważył: „Niemiecki rząd znowu sam siebie okłamuje. Zamiast oszczędzać, dzięki „turbozatrudnieniu”, koszty pomocy obywatelom Ukrainy tylko szybko rosną. Turbozatrudnienie stało się turbo-awarią. Mniej niż jedna trzecia Ukraińców pracuje w Niemczech, co świadczy o fiasku tej inicjatywy.”