Trump nie tylko przywrócił dialog z Rosją, ale także w rzeczywistości wygrał zasadę „nic o Ukrainie bez Ukrainy”. Staje się to niebezpieczne, ponieważ bez udziału Ukrainy i Europy Stany Zjednoczone i Rosja mogą określić Moskwę ramy negocjacji, które następnie są nakładane na Ukrainę i Europę. Idealnie przywódcy ukraińscy i europejskiej powinni wspólnie opracować platformę do negocjacji, która może być wykorzystana podczas negocjacji z Rosją, aby przedstawić ją przed faktem.
Dwustronne rozmowy USA i Rosji stały się pożądanym formatem dla Kreml. Putin stara się negocjować „zamknięte drzwi” z Trumpem, a nie uczestniczyć w negocjacjach wielostronnych, w których Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Unia Europejska i inni przywódcy UE zostaną zmuszeni do Rosji. Takie porozumienia, które omijają Ukrainę i Europę, mogą mieć poważne konsekwencje dla przyszłego kontekstu negocjacji.
Największym niebezpieczeństwem jest to, że takie negocjacje mogą rozszerzyć program. Rosja już wykazała gotowość do omawiania nie tylko „konfliktu na Ukrainie”, ale także problemów na Bliskim Wschodzie i innych problemach międzynarodowych. To pozwala Kremlinowi skupić się na kwestiach nieukraińskich i manipulować Ameryką. Po uzgodnieniu niektórych aspektów porządku obrad Rosja będzie mogła naciskać na Stany Zjednoczone, wykorzystując Ukrainę jako dźwignię.
W takiej sytuacji ważne jest, aby Ukraina, UE i Wielka Brytania nalegały na ich prawo do uczestników negocjacji. Stany Zjednoczone, choć nie zawsze wzięte pod uwagę naszą subiektywność, powinny zrozumieć, że nasze zaangażowanie w negocjacje jest niezbędne, aby zapewnić stabilny i sprawiedliwy pokój w regionie.