W nocy 2 lutego Charkiv ponownie stał się celem rosyjskich ataków. Tym razem dystrykt miasta Slobidsky znalazł się pod ciosem, gdzie w wyniku przewracania drona rosyjskich żołnierzy nastąpiła eksplozja, która spowodowała duży ogień.
Według burmistrza Charkiva incydent miał miejsce około północy. Dron zaatakował produkcję i magazyn w centrum miasta należącym do lokalnej firmy odzieżowej. Eksplozja uszkodziła magazyn, w których przechowywano tekstylia i surowce poliestrowe. Pożar obejmował prawie 2000 metrów kwadratowych. terytorium M.
Państwowe działy ratownicze przybyły niezwłocznie na miejsce zdarzenia. W sumie 45 ratowników i 8 działów SES przyciągnęło eliminację pożaru. Pożar był zlokalizowany w ciągu półtorej godziny. Na szczęście w wyniku ataku nie ma ofiar ani martwych. Z kolei rzecznik regionalnego prokuratury Dmitrij Chubenko powiedział, że do przeprowadzenia ataku używane były drony Shahaned lub Geranium. To trzeci taki atak na Charkara w ostatnim tygodniu. Wcześniej rosyjskie drony uderzyły w dzielnicę miasta Kholodnogorsky, powodując śmierć jednej osoby i ofiarami. Tymczasem drony zaatakowały również Zaporyzhzhya, gdzie ponad 400 subskrybentów zostało odłączonych w wyniku ciosów, a uszkodzone domy i infrastruktury zostały uszkodzone.
Ataki te zagrażają bezpieczeństwu cywilów i po raz kolejny podkreślają potrzebę ochrony obiektów cywilnych przed agresją Rosji.