RZECZYWISTY

Polscy rolnicy chcą ponownie zablokować punkt „Medyka-Szehyny”.

Polscy rolnicy grożą przywróceniem blokady „Dozhika - Shehyni”, chyba że otrzymają pisemne potwierdzenie ich wymagań. Przywódca protestu, Roman Kondrov, stwierdził, że bez pisemnych zapewnień zgodności z wymogami rolnicy wrócą do blokady.

Protest rolnika rozpoczął się 23 listopada i został zawieszony 24 grudnia. Minister rolnictwa Czeslav Sechierski obiecał zaspokoić żądania rolników. Jednak przywódca protestu podkreślił, że nie otrzymał jeszcze pisemnych potwierdzeń dotyczących spełnienia tych wymagań.

Podstawowe wymagania rolników obejmują:

  1. Włączenie dotacji kukurydzianych.
  2. Zwiększenie ilości płynnych pożyczek dla rolników.
  3. Zachowanie podatku rolnego na poziomie ubiegłego roku.

Roman Kondrov wymaga tych zapewnień na piśmie. Jeśli tak się nie stanie po zaplanowanych negocjacjach w środę, rolnicy ponownie zablokują punkt kontrolny „Medica - Shehyni”.

Blokada polskiej granicy, która rozpoczęła się 6 listopada i planowała trwać do początku stycznia 2024 r., Doprowadziła już do znacznych trudności na granicy z Ukrainą, zablokowane wskazówki są przekazywane tylko na jednym wagonie na godzinę. Negocjacje z urzędnikami, w tym wiceministrem rolnictwa Stefanem Kraevsky, określą dalsze działania rolników. Jeśli rząd nie zapewni niezbędnego potwierdzenia, nowa blokada może wejść w życie.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT