RZECZYWISTY

Przyczyna śmierci Nawalnego wciąż „nieustalona”

Przyczyna śmierci Oleksija Nawalnego pozostaje nieustalona – podaje się, nawiązując do oświadczenia Rosyjskiego Komitetu Śledczego, które przekazał rzecznik prasowy Nawalnego Kira Jarmysz.

Według niej Komitet Śledczy poinformował matkę polityka i jego prawników, że śledztwo w sprawie śmierci Nawalnego zostało przedłużone.

„Nie wiadomo, jak długo to potrwa. Przyczyna śmierci, podobnie jak poprzednio, „nie została ustalona”. Kłamią, marnują czas i nawet tego nie ukrywają” – napisał Yarmysh na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter).

Wczesnym rankiem do kostnicy przybyła matka Oleksija wraz z prawnikami. Nie mają wstępu do środka. Jeden z prawników został dosłownie wypchnięty. Na pytanie, czy znajduje się tam ciało Nawalnego, pracownicy nie odpowiadają.

W 32 rosyjskich miastach zatrzymano ponad 400 aktywistów podczas składania kwiatów po śmierci Aleksieja Nawalnego, zagorzałego przeciwnika Putina.

W publikacji zauważono, że jest to największa fala aresztowań podczas wydarzeń politycznych w Rosji od września 2022 roku.

Najwięcej aresztowań miało miejsce w Petersburgu i Moskwie, gdzie Nawalny tradycyjnie cieszy się dużym poparciem. Do sobotniego wieczoru w Petersburgu zatrzymano ponad 200 osób.

Protestujący nieśli kwiaty i znicze pod pomnikiem. Po akcji zatrzymano około 30 obywateli.

Zatrzymania miały miejsce także w mniejszych miastach Rosji, od przygranicznego Biełgorodu po Workutę.

W Ługańsku, terytorium Ukrainy znajdującym się obecnie pod kontrolą Rosji, mieszkańcy złożyli kwiaty ku czci Nawalnego pod Pomnikiem Ofiar Związku Radzieckiego, upamiętniającym pamięć radzieckiego przywódcy Józefa Stalina.

W piątek 16 lutego Federalna Służba Penitencjarna Federacji Rosyjskiej poinformowała o śmierci uwięzionego opozycjonisty Oleksija Nawalnego. Tego samego dnia setki demonstrantów wyszło na ulice europejskich miast, aby wyrazić swoje oburzenie śmiercią Nawalnego, zrzucając winę na Putina. W Rosji nie wolno składać kwiatów ku pamięci Nawalnego.

Krewni Nawalnego odmawiają pokazania i wydania jego ciała. Według najnowszych, niepotwierdzonych oficjalnie danych, znajduje się on w Salechard.

Wcześniej rosyjska emigracja „Nowa Gazeta. Europa” podała, że ​​ciało Aleksieja Nawalnego rzekomo było pokryte siniakami. Może to nastąpić zarówno po pobiciu, jak i w wyniku drgawek spowodowanych działaniem trucizny.

Powołując się na własne źródła w Komitecie Śledczym Rosji i w otoczeniu Nawalnego, rosyjska opozycyjna gazeta „Sota” podała, że ​​zmarł on w wyniku stopniowego zatrucia małymi dawkami.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT