Scholtz odrzucił możliwość przeniesienia pocisków Taurus na Ukrainę, ponieważ wówczas sami Niemcy powinni być zaangażowani w identyfikację i kontrolowanie celów.
Jego słowa są przekazywane przez niemieckie wydanie Focus.
Niemiecki kanclerz stwierdził, że „nie chce sytuacji, w której niemiecka wiedza i doświadczenie będą wykorzystywane bezpośrednio do identyfikacji rosyjskich celów ”.
„Nie powinniśmy być związani z celami, które ten system osiągnie w dowolnym miejscu i wszędzie. Ta jasność jest również konieczna. Dziwi mnie, że niektórzy ludzie nawet nie myślą, że to, co robimy, może prowadzić do wojny w wojnie , że tak powiem” - powiedział Solz.
Stwierdził, że Wielka Brytania i Francja są zaangażowani w kontrolowanie celów swoich długich pocisków, które zostały przeniesione na Ukrainę.
„Są to bardzo długa broń. To, co Brytyjczycy i Francuzi robią pod kontrolą celów, a ich wsparcie nie można zrobić w Niemczech. Ten, kto miał do czynienia z tym systemem, wie” -powiedział niemiecki kanclerz.
Mówi, że Ukraina potrzebuje teraz amunicji i jest „bardzo zirytowana brakiem równowagi między tym, co jest naprawdę potrzebne, a debatami na temat tego jednego systemu”.
Podsumował, że podaż Byka „nie można dyskutować”.
Przypomnij sobie, że w zeszłym tygodniu Bundestag zatwierdziła rezolucję wzywającą do długiej broni do przeniesienia Ukrainy bez określenia, czy chodzi o Byka.