Słowacka opozycja bije na alarm: kandydat na prezydenta kraju, wspierany przez premiera Roberta Fico, również okazał się zwolennikiem Rosji, podaje The Guardian. Jak przypomina gazeta, od powrotu do władzy po wygranych jesiennych wyborach Fico zmienił słowacką politykę zagraniczną na bardziej przyjazną Rosji.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich w kraju odbędzie się 23 marca. Oczekuje się, że do drugiej tury w kwietniu przejdzie dwóch: Peter Pellegrini i Ivan Korchok. Pellegrini, były premier, a obecnie przewodniczący parlamentu, był wcześniej członkiem partii Smer Roberta Fizo. Teraz stoi na czele własnej partii, która jest w koalicji z premierem.
Niedawno okazało się, że w 2020 roku jako premier Pellegrini zwrócił się do premiera Węgier Viktora Orbána o pomoc w zorganizowaniu wyjazdu do Moskwy w celu podniesienia jego pozycji wśród prorosyjskich wyborców na Słowacji. Ostatecznie Pellegrini został zaproszony do Moskwy, gdzie spotkał się z Michaiłem Miszustinem.
Krytycy rządu ostrzegają, że w przypadku zwycięstwa Pellegriniego w wyborach prezydenckich Słowacji grozi dalsze oddalanie się od Zachodu.