Jake Sullivan, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, powiedział, że Ukraina stoi przed koniecznością rozwiązania kwestii obniżenia wieku mobilizacyjnego obywateli, aby zapewnić pełny skład swoich brygad i batalionów. Opowiadał o tym w rozmowie z Bloombergiem, zaznaczając, że omawiał ten problem z przedstawicielami ekipy Donalda Trumpa.
Sullivan przypomniał, że Ukraina podjęła już pierwsze kroki w tym kierunku, obniżając wiek poboru do wojska z 27 do 25 lat. Jednakże w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na siłę roboczą w warunkach wojny, kraj musi podjąć dalsze decyzje dotyczące przyciągnięcia do Sił Zbrojnych młodzieży do 25. roku życia.
„W ciągu ostatniego roku problem ten stał się jeszcze bardziej dotkliwy. „Ukraina potrzebuje możliwości pełnego wyposażenia swoich jednostek, ponieważ dostarczamy im ogromną ilość amunicji i sprzętu wojskowego, których potrzebują” – powiedział Sullivan.
Przedstawiciel Białego Domu podkreślił, że obniżenie wieku mobilizacyjnego jest suwerenną decyzją Ukrainy. Podkreślił także, że administracja obecnego prezydenta USA poinformowała nowy zespół o pilnym zapotrzebowaniu Ukrainy na siłę roboczą.
„Daliśmy jasno do zrozumienia, że jest to paląca kwestia i Ukraina będzie musiała sobie z nią poradzić, nawet jeśli nadal będziemy dostarczać jej potrzebną amunicję” – dodał Sullivan.
