Syryjscy rebelianci, którzy weszli do stolicy kraju, Damaszku, odkryli podziemną sieć tuneli łączących rezydencje Bashara al-Assada i jego krewnych. Kompleks mieszczący się pod rezydencją Mahera Assada, brata obalonego prezydenta, imponuje swoją skalą.
Film udostępniony w mediach społecznościowych pokazuje schody prowadzące do lochów, gdzie odchodzą wysokie tunele, wystarczająco szerokie, aby mogły przejechać ciężarówki. Sieć tuneli obejmuje wentylację, salony, sypialnie i duże metalowe drzwi otwierane za naciśnięciem przycisku. Rebelianci twierdzą, że tunele te były w pełni gotowe do użytku.
Maher Assad, generał dywizji i brat Bashara al-Assada, był jednym z kluczowych przywódców syryjskich sił rządowych podczas 13-letniej wojny domowej. Jego rolą było dowodzenie elitarną 4. Dywizją armii syryjskiej, znaną ze swojej brutalności. 8 grudnia 2024 r. syryjscy rebelianci zajęli Damaszek bez większego oporu, zmuszając Bashara al-Assada do ucieczki do Rosji. Według rosyjskich mediów Assad i jego rodzina otrzymali azyl w Moskwie. Miejsce pobytu jego brata Mahera pozostaje nieznane. W tym czasie około 7 milionów Syryjczyków zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, wielu z nich osiedliło się w obozach dla uchodźców w sąsiednich krajach lub wyemigrowało do Europy.
Światowi przywódcy zareagowali już na upadek reżimu Assada. Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że „państwo barbarzyńskie upadło”. Premier Izraela Benjamin Netanjahu podkreślił rolę izraelskich ataków na siły irańskie i Hezbollah w osłabianiu reżimu. Tymczasem Kreml oświadczył, że nowi przywódcy Syrii są gotowi zagwarantować bezpieczeństwo rosyjskim bazom wojskowym w Latakii i Tartusie.
Zachodni analitycy uważają, że utrata baz wojskowych w Syrii może być poważnym ciosem dla zdolności Rosji do eksponowania swoich wpływów na Bliskim Wschodzie, w regionie Morza Śródziemnego i w Afryce.
