Rosyjskie media poinformowały podpalenie helikoptera KA-32, który kosztuje do 15 milionów dolarów, w noc 26 kwietnia. Incydent miał miejsce na lotnisku, położonym na południowym zachodzie Moskwy. Pierwszy został zgłoszony przez RBC i Baza, powołując się na źródła. Według mediów pożar został zlokalizowany, ale ratownicy przybyli na miejsce dopiero o godzinie 3 rano. Obszar pożarowy miał około 30 metrów kwadratowych. Jeśli chodzi o uszkodzenie helikoptera, informacje nie są określone.
Według rosyjskich mediów helikopter należy do państwowego centrum lotnictwa w Moskwie i jest wykorzystywany do gaszenia pożarów. Jednak Gur stwierdza, że helikopter wykorzystał Gazpromawigię i rosyjskie Ministerstwo Obrony do poparcia działalności rosyjskiej armii okupacyjnej.
Na miejscu podpalenia znaleziono pięć szklanych i jednej plastikowej butelki, z której odczuwano zapach palliwego płynu, a także montaż, torbę do naprzemiennych butów, kilka rękawiczek i natryskiwanie drutu kolczastego. Po incydencie rozpoczęto sprawę karną zgodnie z art. 205 kodeksu karnego dotyczącego ataku terrorystycznego.