Podczas ukraińskiego forum transportu 2025, które zostało niedawno odbywające, kwestia budowania Eurocolii między stacją Mołdawii w Dzhurguleshta i ukraińskimi portami Renny i Izmaila została aktywnie omawiana. O tym donosi o wydaniu „Rail.Insider”, powołując się na informacje „Bessarabia informuje”.
Zastępca dyrektora Departamentu Transportu i prac komercyjnych Ukrzaliznytsia JSC Valery Tkachev skomentował inicjatywę, podkreślając, że firma ma w planach, przede wszystkim rozwój Eurocolii do LVIV z dalszym możliwym połączeniem z Kijami i Odessą. „Nie ma problemów z transportem towarów do Izmaila. To nasze terytorium, więc jesteśmy gotowi jak najwięcej zwiększyć ilość transportu w tym kierunku”, powiedział przedstawiciel UZ.
W tym samym czasie, jak podkreślił Tkaręv, droga do Reny obejmuje terytorium tranzytowe Mołdawii, co powoduje pewne trudności. Przez kilka lat kolej ukraińska i mołdowa omawiała kwestie rabatów na taryfy dotyczące transportu tranzytowego, ponieważ są one znacznie wyższe niż ukraińskie - o 50–70%. Chociaż znaleziono potencjalne rozwiązanie, nie było to jeszcze możliwe. „Układanie Eurocolii z Jurgolesh do Renify może być dobrą opcją, gdy znajdziemy wspólny język z Mołdawią i pojawi się znaczny ładunek. Dzisiaj jest to minimalne, a zatem nie wskazane jest inwestowanie w tym kierunku w tym trudnym czasie. Jednak jeśli gospodarka zacznie rosnąć i wysyłać do Reni, będziemy szukać tej opcji”, zwróciła się do tej opcji Valery.
Zatem rozwój EuroColies pozostaje ważnym problemem dla poprawy logistyki w regionie. Jednocześnie sukces projektu zależy w dużej mierze od interakcji między Ukrainą a Mołdawią, polityką taryfową i wielkością przepływów towarowych.