Prezydent USA Donald Trump poinstruował przywrócenie jednego z najsłynniejszych więzień na świecie - Alcatras. Amerykański przywódca poinformował o swojej decyzji o sieci społecznościowej X, dodając, że ożywienie „skały” stałoby się symbolem „prawa, porządku i sprawiedliwości”.
Według Trumpa więzienie musi zostać znacznie rozszerzone i odbudowane. Wyjaśnił taki krok z potrzebą surowych środków walki ze szczególnie niebezpiecznymi przestępcami, recydywami i tymi, którzy „rozprzestrzenili brud, rozlew krwi i chaos na ulicach”. „Kiedy byliśmy poważnym narodem, w przeszłości zasadziliśmy najniebezpieczniejszych przestępców bez wahania i trzymaliśmy ich z dala od tych, którzy mogliby być szkodliwe. Tak powinno być” - powiedział. Ministerstwo Sprawiedliwości, FBI i Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego otrzymały już odpowiednie instrukcje dotyczące odnowy więzienia. Alcatras, położona na wyspie tej samej nazwy w Zatoce San Francisco, został zbudowany w 1912 roku jako więzienie dla jeńców wojennych. W 1936 r. Został przekazany Departamencie Sprawiedliwości USA i zamienił się w federalne więzienie ścisłego reżimu. Wysłano tu najniebezpieczniejsze przestępcy, w tym legendarny gangster Al Kapon i George Barnes, znani jako karabin maszynowy. Barnes otrzymał dożywotnie uwięzienie za uprowadzenie magnata ropy Charlesa Urshel.
Alcatras zyskała reputację imprentowanego więzienia: 14 prób zostało zarejestrowanych podczas jej pracy, ale żaden z nich nie zakończył oficjalnie potwierdzonym sukcesem. W marcu 1963 r. Więzienie zostało zamknięte z powodu wysokich kosztów zatrzymania. Następnie zamienił się w muzeum, w którym co roku uczestniczyło miliony turystów. Wygląda na to, że legenda amerykańskiego systemu kolizyjnego otrzyma drugie życie.