RZECZYWISTY

Europa deklaruje potrzebę wzmocnienia sankcji

Po kolejnym ataku wojsk rosyjskich na kwotę 13 kwietnia, która doprowadziła do licznych ofiar wśród cywilów, kraje europejskie wyraziły swoje głębokie obawy, potępiły ten akt agresji i wyraziły kondolencje Ukraińcom.

Wysoki przedstawiciel UE dotyczących stosunków zagranicznych i polityk bezpieczeństwa Kai Callas podzieliła się swoimi doświadczeniami w sieciach społecznościowych, nazywając strajk rakietowy „okropnym przykładem tego, jak Rosja nadal zwiększa ataki, chociaż Ukraina już zaakceptowała bezwarunkowe zawieszenie broni”. Zauważyła, że ​​jej przemyślenia z narodem ukraińskiego, który przeżył straszne chwile podczas obchodów niedzieli Palm, kiedy strajk rakietowy upadł na miasto. Prezydent Mołdawii, Maya Sandu, również wyraziła poparcie dla Ukrainy, mówiąc, że „Mołdawia tęskni z Ukrainą z powodu śmierci ludzi w Sumy” i wezwała do wzmocnienia obrony powietrznej, aby uratować życie cywilów. Podkreśliła, że ​​agresor powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności i że „nie ma wymówki”. W swoim oświadczeniu szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Estonii Margus Tsakhkna, nazwał działania Rosji „nieludzkim”, wyrażając współczucie dla wszystkich ofiar strajku rakietowego przez Sumy. Tsakhkna zauważył, że „światowi brakuje słów opisujących nieludzkie zło popełnione przez Rosję”.

Ambasador Unii Europejskiej na Ukrainie Katarina Mernova również wyraził oburzenie i potępienie tego ataku. Opisała to wydarzenie jako kolejną rosyjską zbrodnię wojskową, zauważając, że dwa pociski balistyczne uderzyły w centrum w momencie, gdy ludzie zgromadzili się na modlitwie z okazji niedzieli Palm. Marynova zauważyła, że ​​atak na parafian na takiego świętego dla Ukraińczyków jest „przerażającą tragedią” i podkreśliła, że ​​„nie ma nic świętego dla Rosjan - ani kościoły, ani dzieci ukraińskie”. Oświadczenia te są kolejnym potwierdzeniem tego, jak społeczność światowa nadal potępia agresywne działania Rosji i zwiększa presję na agresora. Kraje europejskie aktywnie wspierają Ukrainę w walce z rosyjską inwazją i wzywają do międzynarodowej solidarności i decydujących działań w celu ukarania sprawców.

Według Andriya Sibigi, szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych na Ukrainie, władze ukraińskie zamierzają przekazać wszystkie informacje o tym ataku partnerom międzynarodowym, wzywając do decydującej reakcji na to przestępstwo. Wiadomo, że w wyniku udaru rakietowego 24 osoby zginęły, a 84 zostało rannych. Przestępstwo to spowodowało oburzenie nie tylko na Ukrainie, ale na całym świecie.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT