Archeolodzy w Gwatemali dokonali strasznego odkrycia - na starożytnym ołtarzu cywilizacji Maaya, położonego w starożytnym mieście Tikal, pozostałości dzieci, prawdopodobnie ofiar rytualnych obrzędów. Zgłoszono to w badaniu opublikowanym w Antiquity , o którym wspominają popularna nauka .
Znalezienie znajduje się w słynnym kompleksie archeologicznym Tikal - jednym z głównych centrów politycznych i kulturalnych klasycznych może okres. Ołtarz, w którym znaleziono szczątki, został po raz pierwszy odkryty w latach 60. XX wieku, ale dopiero teraz, podczas nowych wykopalisk, naukowcom udało się zidentyfikować prawdziwą skalę kompleksu rytualnego.
Wśród znalezionej - pozostałości kilku dzieci poniżej czterech lat, w tym jednego ciała, położonego w charakterystycznej pozycji. Archeolodzy znaleźli także resztki dorosłego z końcówką włóczni wykonaną z Green obsydian - minerału, który był często używany w kulturze Teotuacan, wpływowego miasta we współczesnym Meksyku.
To odkrycie zintensyfikowało hipotezy dotyczące starożytnych kontaktów (i prawdopodobnie konfliktów) między Mayą a Teotuacanem. Szczególnie zaskoczony naukowcami był fakt, że po zakończeniu rytuału ołtarz i sąsiednie struktury nie zostały odtworzone ani ponownie wykorzystywane - jak zwykle wykonała Maya. Zamiast tego miejsce zostało po prostu zakopane, jakby próbował „zakopać” samą pamięć wydarzeń.
„Miejscowi prawdopodobnie będą traktowani jako pomnik, a nawet niebezpieczny obszar, którego należy unikać. Może to wskazywać na głębokie obrażenia emocjonalne lub polityczne związane z Teotuacanem” - wyjaśnił jeden z wykopalisk, archeolog Andrew Sherer.
Odkrycie to jest ważnym dowodem złożonych relacji między wiodącymi cywilizacjami mezoameryki i potwierdza, że praktyka poświęcenia była bardziej rozpowszechniona niż wcześniej sądzono. Naukowcy mają nadzieję, że dalsza analiza DNA i mikrotrakty pozostałości pomogą ustalić pochodzenie ofiar i lepiej zrozumieć kontekst rytuałów tamtych czasów.