Zespół prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa aktywnie dyskutuje nad możliwymi sposobami zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą. Trwają negocjacje zarówno z Białym Domem, jak i z ukraińskimi urzędnikami, szczególnie w sprawie potencjalnego zawieszenia broni. Doradca prezydenta USA Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan odbył kilka spotkań ze swoim następcą Mikiem Waltzem. Dyskusje dotyczyły głównie informacji bieżących, ale strategia zakończenia wojny lub zawarcia rozejmu nie była dotychczas głównym tematem rozmów.
Według jednego ze źródeł Trump mówi poważnie i zamierza doprowadzić do zawieszenia broni już pierwszego dnia swojej administracji. To stwierdzenie pokazuje, jak wysoki priorytet przyszły prezydent przywiązuje do rozwiązywania konfliktów.
Niedawne kontakty między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem i ich doradcami były konstruktywne. Podkreśla to gotowość obu stron do dialogu. Jednocześnie, jak zauważają rozmówcy, Trump zdaje sobie sprawę, że główną przeszkodą w zaprowadzeniu pokoju jest stanowisko prezydenta Rosji Władimira Putina, a nie Ukrainy.
Sytuacja ta odzwierciedla złożoność dyplomacji międzynarodowej, gdzie pomimo konstruktywnych negocjacji osiągnięcie konkretnych rezultatów zależy od wielu czynników, w tym od gotowości Kremla do kompromisu.