W nocy z 10 września Rosja doznała ogromnego ataku dronów, który uderzył jednocześnie dziesięć regionów. Według Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej rosyjska obrona powietrzna rzekomo zniszczyła 144 bezzałogowe samoloty (UAV) pochodzenia ukraińskiego. Najbardziej dotknięto regiony Bryańsku, Moskwy, Kursk i Tula.
Moskwa obwodowa: Lotniska i opóźnienia pożarowe w mieszkaniach
Burmistrz Moskwy zgłosił atak Dronowa w regionie Moskwy około 2:30 w nocy. Prace obrony powietrznej zostały zintensyfikowane w okręgach Lyuberki, Ramenske (lotnisko Zhukovsky), Podolsk i Domodedovo. Z tego powodu działalność moskiewskich lotnisk, w tym „Vnukovo”, „Sheremetyevo” i „Domodedovo”, zostały na jakiś czas zawieszone. Po dronie wybuchł pożar na lotnisku Zhukovsky.
W fragmentach dronów Ramensky uderzyli w trzy budynki wieloosobowe, które spowodowały pożar. Co najmniej trzy osoby zostały ranne, 46-letnia kobieta została zabita.
Bryansk, Kursk i inne obszary: konsekwencje ataków
Według gubernatora w regionie Bryjsku nie ma ofiar, ale rosyjskie źródła zgłaszają znaczącą działalność dronów. Region Kursk stał się również celem ogromnego ataku, w szczególności lotniska wojskowego w Khanino zostało rannych, w których znajdują się samoloty zaangażowane w ataki na Ukrainę.
W regionie Tula wrak dronów spadł na obiekty kompleksu paliwa i energii, ale według oficjalnych danych nie ma poważnych szkód. Lipetsk, Kaluga i inne obszary informują również o handlu wrakiem dronów bez ofiar.