Rosyjskie drony KB VVZ przedstawiły nowy „Sifa” FPV-Dron, który rzekomo byłby w stanie powalić drony, a nawet helikoptery.
Główne cechy: maksymalna prędkość - 225 km/h, czas w powietrzu - 5 minut, zakres lotów - do 19 km, obciążenie bojowe - 700 g materiałów wybuchowych
w warunkach EW - zadeklarowana odporność na walkę elektroniczną radiową. System rozpoznawania celów jest częściowo oparty na neurotromach
Rosjanie już porównują ten dron z kompletnym systemem obrony powietrznej, chociaż jego cechy bardziej przypominają zwykłe FPV-Dron-Kamikadze. Eksperci ds. Express obrony sugerują, że „niszczenie ciężkich UAV” programiści odnoszą się do ukraińskiego „wampira” z Skyfall (w Rosji nazywa się to „Baba Yaga”).
Jednocześnie podane możliwości wydają się wątpliwe: prawdziwą obroną powietrzną to pociski i systemy wykrywania, a nie linie FPV z materiałami wybuchowymi 700 g. Nawet awaria helikoptera z takim dronem jest mało prawdopodobnym zadaniem. Praca w warunkach EW jest mało prawdopodobna, ponieważ pany FPV są tradycyjnie podatne na zakłócenia radiowe.