Decyzja administracji Donalda Trumpa o zawieszeniu cyberprzestrzeni przeciwko Rosji może sprawić, że infrastruktura krytyczna USA podatna na ataki Moskwy. O tym informuje CNN w odniesieniu do źródeł w rządzie USA.
Pod koniec lutego Pentagon Pete Hegset nakazał amerykańskiej drużynie cybernetycznej powstrzymać wszystkie cyberprzestępstwa przeciwko Federacji Rosyjskiej, w tym ataków ofensywnych. Decyzja została podjęta w ramach polityki normalizacji stosunków między Waszyngtonem a Kremlinem, który jest promowany przez administrację Trumpa.
Amerykańscy urzędnicy są zaniepokojeni faktem, że ten krok może: uczynić Stany Zjednoczone bardziej podatne na ataki rosyjskich grup hakerów. Aby dać Moskwie możliwość zebrania inteligencji bez oporu. Zagrażać energii, transportu, systemu finansowego i innych krytycznych sektorów. Jeden z amerykańskich urzędników nazwał rozwiązanie „poważnego ciosu”, które może osłabić cyberbezpieczeństwo kraju. W poprzednich latach Stany Zjednoczone aktywnie przeprowadzały ofensywne operacje Kyber przeciwko Federacji Rosyjskiej, w szczególności: ingerowały w rosyjskie sieci hakerów. Wpłynęli na systemy komunikacyjne i zasoby propagandowe. Wykonał cybernetyginość w celu identyfikacji zagrożeń. Zawieszenie tych działań może zmienić równowagę w cyberprzestrzeni i dać Rosji większą swobodę aktywowania własnych ataków.
Nie jest jasne, jak długo „przerwa” potrwa w amerykańskich cyberprzestrzeni. Jednocześnie eksperci podkreślają, że Rosja nadal rozwija swoją cyberprzestępcę i może skorzystać z tego momentu, aby wzmocnić ataki na infrastrukturę amerykańską.