Naukowcy prowadzą liczne badania, których celem jest zbadanie, co czyni ludzi szczęśliwymi i być może ich odkrycia pomogą poprawić jakość życia.
Daniel Kahneman, laureat Nagrody Nobla, wskazuje na związek szczęścia z pieniędzmi, zauważając, że nie jest to zależność absolutna. Zaleca znalezienie sposobów na zwiększenie dochodów, ale wskazuje granicę, po przekroczeniu której pieniądze nie przyczyniają się już znacząco do satysfakcji - od 70-90 tys. dolarów rocznie. Naukowcy z London School of Economics zwracają uwagę, że osoby pozostające w związku małżeńskim częściej uważają się za szczęśliwe, zwłaszcza mężczyźni.
Prowadzony od 1938 roku eksperyment na Uniwersytecie Harvarda dowodzi, że samotność prowadzi do depresji, dlatego ważne jest utrzymywanie relacji z innymi. Implikacje badań wskazują również, że poziom szczęścia wśród rodziców może wzrosnąć, gdy dzieci dorosną i będą żyć samodzielnie.
Ogólny wniosek jest taki, że nie tylko zwiększone dochody prowadzą do szczęścia. Ważne jest, aby dbać o relacje, unikać samotności, a w razie potrzeby rozważyć możliwość przeprowadzki do kraju o lepszym standardzie życia. Psycholog Viktor Frankl radzi także, aby nie szukać niepotrzebnych problemów i nie zagłębiać się w poszukiwanie sensu życia, ale żyć beztrosko, skupiając się na maksymalnej przyjemności z danej chwili.
