RZECZYWISTY

Najbiedniejsze plemiona planety okazały się szczęśliwsze niż mieszkańcy krajów rozwiniętych

Naukowcy z Hiszpanii i Kanady odkryli, że osoby o niskich dochodach żyjące w krajach rozwijających się i mniej rozwiniętych były szczęśliwsze niż osoby żyjące w krajach zamożnych gospodarczo. Badanie wykazało, że najbiedniejsze społeczności na świecie doświadczają większej pełni życia w porównaniu z populacją najbogatszych krajów.

Powszechnie uważa się, że poziom satysfakcji życiowej jest powiązany z poziomem dochodów, co potwierdzają wcześniejsze badania, jednak ograniczono je do gospodarek rozwiniętych, nie biorąc pod uwagę społeczności o niskim dobrobycie, gdzie wymiana finansowa nie jest tak istotna w życiu codziennym .

Naukowcy z uniwersytetów McGill (Kanada) i Barcelony (Hiszpania) przeanalizowali dane 2966 osób pochodzących ze społeczności tubylczych w 19 różnych regionach świata. W większości przypadków uczestnikami byli członkowie gospodarstw domowych, których dochody wynosiły zaledwie 64%. Stwierdzili wyższy średni poziom satysfakcji z życia w społecznościach o bardzo niskim poziomie dobrostanu, przy czym wskaźnik ten był podobny do krajów bogatych.

Uczestnicy badania, w tym niektóre z najbiedniejszych plemion na świecie, oceniali swój poziom szczęścia w skali od 1 do 10, po omówieniu demograficznych i ekonomicznych aspektów swojego życia. Średni wynik zadowolenia z życia w badanych społecznościach wyniósł 6,8 punktu i jest zbliżony do poziomu szczęścia w bogatych krajach skandynawskich.

Naukowcy próbują dowiedzieć się, co uszczęśliwia najuboższe społeczności, mając na celu zapewnienie satysfakcji życiowej wszystkim grupom, niezależnie od kryzysu zrównoważonego rozwoju. Potwierdza to jednak tezę, że do szczęścia ludzie w badanych krajach niekoniecznie potrzebują dóbr wytworzonych przez rozwinięte gospodarki.

NIE PRZEGAP

AKTUALNOŚCI WEDŁUG TEMATU