W czeskiej wiosce w pobliżu granicy z Austrią podczas demonstracji historycznego sprzętu wojskowego miała miejsce tragedia. W wyniku wypadku na zamarzniętym moście dwie osoby zginęły, gdy opancerzony przewoźnik personalny SD.KFZ. 251, która była częścią wystawy II wojny światowej, straciła przyczepność i wpadła w róg.
Incydent miał miejsce na zamkniętym moście, gdy opancerzony nosiciel personalny, który poruszał się z dużą prędkością, nie był w stanie utrzymać przyczepności na powierzchni. W rezultacie maszyna, utrata kontroli, wpadła w strumień. Po uderzeniu dwóch pasażerów pojazdów zostało rannych. Umarli byli mężczyźni w 1995 i 1974 r., A pozostałe osiem osób, które były w opancerzonym przewoźniku personalnym, miało jedynie niewielkie obrażenia. Po incydencie lokalni kryminalistowie zaczęli prowadzić dochodzenie w sprawie wydarzenia zakwalifikowanego jako ofiara. Prezydent Południowy Milan Bachura Prescriber zauważył, że obecnie nie oskarżono żadnych zarzutów. Organizatorem wydarzenia, podczas którego miał miejsce wypadek, było Towarzystwo Historii Wojskowej Gornya Dvorysht. Szef społeczeństwa Michał Landatsky, wyrażający głęboką sympatię, powiedział, że jest teraz w poważnym emocjonalnie i nie jest gotowy na komentarze, ponieważ jego przyjaciele zostali zabici w tragedii.
SD.KFZ opancerzony przewoźnik personelu. 251, która stała się częścią tragedii, jest historyczną techniką nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej. Ta pół -losowa maszyna była przeznaczona do transportu piechoty, amunicji i sprzętu, miała wysoki poziom drożności z powodu udarem śledzonego, a także zbroi chronioną przed małymi ramionami i fragmentami. Maszyna ważyła około 9 ton, pomieściła do 12 osób i została wyposażona w silnik Maybach HL42 o mocy 100 KM. Maksymalna prędkość opancerzonego przewoźnika personalnego wynosiła 55 km/h.