Rosja nie poparła inicjatywy prezydenta Ukrainy Władimira Zelensky'ego na bezpośrednim 30-dniowym rozejmie. Był to stwierdzone przez rzecznika Kremla Dmitrija Peskova w komentarzu do rosyjskich mediów we wtorek 29 kwietnia.
Peskov potwierdził, że w Moskwie byli świadomi propozycji ukraińskiej, ale nazwali jej problematycznym wdrożeniem. Odniósł się do „niuansów”, o których wspomniał wcześniej prezydent rosyjski Władimir Putin.
„Tak, widzieliśmy, widzieliśmy. Ale jeśli mówimy o tak długim zaprzestaniu (ogień - wyd.), Oczywiście te same niuanse, o których Putin mówił w Kremlinie, są tutaj ważne. Jest to również ważne, ale trudno jest przejść do tak długiego rozejmu bez odpowiedzi” - powiedział Peskov.
Ponadto rzecznik Kremla oskarżył Ukrainę o „manipulację” z powodu braku jasnej odpowiedzi na inną propozycję -tak -tak zwane trzy -dniowe rozejm na okres obchodów 9 maja. Według Peskova krok był „gestem dobrej woli” przez rosyjskie kierownictwo.
„Putin pokazał gest dobrej woli ... że tymczasowy rozejm zostanie ogłoszony w dniu zwycięstwa.
Oficjalny Kijv nie skomentował jeszcze najnowszych stwierdzeń Kremla. Jednak władze ukraińskie wielokrotnie podkreślają, że rozejm bez pełnego wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy jest niedopuszczalny i może być wykorzystywany przez Federację Rosyjską do przegrupowania sił.
Analitycy twierdzą, że takie inicjatywy Kremla są skierowane raczej na presję informacyjną niż prawdziwe pragnienie pokojowego osiedlenia. Rosja wielokrotnie wykorzystywała oświadczenia o „gestach dobrej woli” jako ochronę manewrów wojskowych.