Na tle kontynuacji wojny na Ukrainie międzynarodowe wsparcie pozostaje jednym z kluczowych czynników w dostarczaniu sił zbrojnych Ukrainy (sił zbrojnych) niezbędnej broni i amunicji. Jednak nie wszystkie obiecane fundusze przychodzą na czas, co powoduje pewne problemy we wdrażaniu planów.
Polska przyznała niedawno, że nie przeniosła jeszcze czeskich pieniędzy na zakup amunicji na Ukrainę, która jest częścią czeskiej inicjatywy. Ta inicjatywa przewiduje podaż amunicji ukraińskiemu wojskowi w celu poparcia walki z rosyjską agresją.
Na konferencji prasowej w Kijowie z ukraińskim kolegą Andriyem Sibigą polski minister spraw zagranicznych Radoslav Sikorsky wyjaśnił opóźnienie w przeniesieniu funduszy. Według niego powodem jest aresztowanie polskiego urzędnika odpowiedzialnego za ten proces.
Chodzi o Michał Kuchmerovsky, byłego szefa rządowej agencji strategicznych rezerw Polski. Został zatrzymany w Londynie za polski nakaz aresztowania z powodu zarzutów korupcji. To spowodowało opóźnienie w przeniesieniu, ale polski rząd obiecuje zaradzić sytuacji w najbliższej przyszłości.
Radoslav Sikorsky stwierdził, że Polska przeznaczy 100 milionów euro na zakup skorup na Ukrainę, z czego pierwsza połowa zostanie wysłana w tym roku, a reszta będzie następna.
Czeska inicjatywa podaży amunicji na Ukrainę, do której dołączyły kilka krajów europejskich, miała na celu zaspokojenie znacznej części potrzeb sił zbrojnych w amunicji. Zakupana grupa Czechosłowacji, która została zakupiona, niedawno poinformowała, że Turcja stała się głównym dostawcą amunicji.
Jednak sytuacja była skomplikowana, gdy nie wszystkie kraje partnerskie wypełniły swoje obowiązki finansowe. W szczególności Republika Czeska nie była w stanie osiągnąć początkowych celów z powodu niewystarczającego finansowania przez inne kraje, w tym Polskę. Praga zauważyła, że ich plany są zmniejszone o jedną trzecią, jeśli partnerzy nie dostarczą niezbędnych środków.
Pomimo problemów z finansowaniem inicjatywa nadal działa. Według najnowszych danych 18 krajów dołączyło do zakupu amunicji na Ukrainę poza Unią Europejską. Niemcy stały się największym i najszybszym dawcą wśród partnerów inicjatyw.
Tymczasem Polska publicznie poparła inicjatywę, ale jeszcze nie wysłała żadnych pieniędzy. W tym samym czasie radoslav Sikorsky potwierdził, że jego kraj wypełni swoje zobowiązania, aw najbliższej przyszłości w pierwszej połowie obiecanego 100 milionów euro zostanie przybywających na zakup pocisków.
Skandale korupcyjne, jako takie, które przydarzyły się Michałowi Kuchmerowskiemu, mogą znacząco wpłynąć na szybkość i wydajność pomocy na Ukrainie. Ta sytuacja podkreśla znaczenie przejrzystości i wiarygodności procesów związanych z finansowaniem zamówień wojskowych, szczególnie podczas wojny.