Na Ukrainie rosyjski generał Pavel Klimenko, który dowodził 5. oddzielną brygadą karabinów zmotoryzowaną nazwaną na cześć Aleksandra Zakarchenko w tak zwanym „DNR”, został zabity. Nazwa Klimenko stała się znana z powodu licznych oskarżeń o okrutne tortury żołnierzy, którzy nie chcieli napaść na ukraińskie stanowiska.
Pod kierownictwem Klimenko powstał obóz koncentracyjny dla rosyjskich żołnierzy, który znajdował się na terytorium opuszczonej kopalni Petrovsk w okupowanym Doniecku. Według dochodzeń żołnierze byli torturowani w tej piwnicy, zmuszając ich do udzielania im wynagrodzeń i odszkodowania za obrażenia. Nawet poważnie ranne tortury wojskowe były poddawane torturom fizycznym i moralnym, zmuszając ich do powrotu na front.
Wśród ofiar tortur w brygadzie Klimenko została nielegalnie zmobilizowana przez nauczyciela muzyki Władimira Frolova, który miał trzecią grupę niepełnosprawności i próbował zdemobilizować ze względu na zdrowie. Frolov został wrzucony do Kativni, gdzie był torturowany na śmierć. Oficjalny certyfikat śmierci stwierdził, że zmarł podczas walki, ale krewni poinformowali, że ciało mężczyzny było tak okaleczone, że musiał zostać ukryty w zamkniętej trumnie.
Klimenko jest również związany ze śmiercią amerykańskiego Russella Bentleya, który pracował dla rosyjskiej propagandy i walczył w szeregach 5. brygady. Według mediów bojownicy tej brygady w kwietniu brutalnie zabili Bentleya, który wcześniej wspierał siły okupacyjne.