Prezydent Ukrainy Volodymyr Zelensky wyraził pewność, że partnerzy zachodnimi nie opuścili Kijowa w spokoju. O tym we wtorek, 25 marca, pisze czas w odniesieniu do przywódcy ukraińskiego.
Zelensky stwierdził, że nie wierzy w zdradę partnerów i uważa taki scenariusz prawie niemożliwy. Podkreślił, że okres post -warczy stanie się czasem na Ukrainę, a głównym zadaniem jest zjednoczenie narodu do rekonstrukcji kraju.
Prezydent zauważył, że po wojnie pojawi się szereg wyzwań przed Ukrainą: kryzys demograficzny, przywracanie infrastruktury, wsparcie weteranów. Podkreślił, że rozwiązanie tych problemów jest możliwe tylko wtedy, gdy ścisła współpraca z międzynarodowymi partnerami.
„Jeśli okres po wojnie nie będzie szary, ale światło, zobaczymy, że wzniesiemy się” - powiedział Zelensky, wyrażając nadzieję na znaczny napływ inwestycji w kraju po zakończeniu walki. Podkreślił, że stanie się tak niezależnie od tego, czy pozostanie jako prezydent.
Jednocześnie ostrzegł, że w przypadku przymusowego i upokarzającego pokoju Ukraina może być w stanie głębokiej depresji. Według niego, jeśli Kijowa pozostanie bez wsparcia partnerów, będzie to poważny cios dla kraju.
„Ale jeśli następny etap będzie wymuszony pokój, upokarzający, jeśli Ukraina, Boże, nie zabraknie, pozostanie z sobą, a jeśli nasi partnerzy nie będą partnerami z jakiegoś powodu, wówczas Ukraina będzie przygnębiona. Będzie walczył o wszystkich, w wyniku czego„ pozostanie ” - powiedział.
Jednak Zelensky podkreślił, że nie wierzy w taki rozwój. Podkreślił, że partnerzy międzynarodowi, w tym kraje NATO, UE i USA, są świadomi znaczenia tej wojny i jej konsekwencji dla bezpieczeństwa światowego.
„W końcu będziemy musieli rozpoznać utratę NATO, UE, Europy, zwłaszcza Ameryki i wszystkich jej obecnych przywódców. Wszyscy przywódcy są inni, ale wielu z nich nie są już młodzi. Chcą udać się jako przywódcy, którzy się udało. Dlatego nie wierzę w te apokaliptyczne scenariusze.