RZECZYWISTY

Oleksandr Katsuba: Czy Ukraina jest gotowa na zimę?

Sezon grzewczy oficjalnie rozpoczęty. I z pewnością możemy poczekać, aż Rosjanie spróbują dać nam „zimno i ciemność”.

Pesymiści i rosyjscy propagandyści straszą nas ciemniejszą i chłodniejszą zimą niż w zeszłym roku. Optymiści mówią, że będzie lepiej. Obrona powietrzna jest silniejsza, kraj jest gotowy na sezon grzewczy, a potencjalne ataki na energię są lepsze, wszystko będzie dobrze.

Rzeczywistość jest oczywiście gdzieś pośrodku. Podsumujmy więc, co będzie się działo w tym sezonie zimowym i na co się przygotować.

W zakresie ataków na ukraińską infrastrukturę Ukraina i Rosja toczą skomplikowaną i krwawą grę. Rosja próbuje wyprodukować lub kupić jak najwięcej rakiet i „szahidów”, aby w swoich szaleńczych atakach terrorystycznych atakować ukraińską infrastrukturę cywilną. Ukraina działa w kilku kierunkach jednocześnie:

Zwiększanie zdolności obrony powietrznej oraz możliwości niszczenia rosyjskich rakiet i dronów.
Zniszczenie rosyjskich możliwości wystrzeliwania rakiet.
Nie bez powodu rosyjskie statki przewożące rakiety masowo toną lub są wysyłane na długoterminowe naprawy. Stopniowe dostosowywanie ukraińskiego przemysłu energetycznego na wszystkich poziomach – od wytwarzania po dystrybucję i konsumpcję – do realiów wojny i rosyjskiego terroru rakietowego.

Jeśli chodzi o pierwsze dwa punkty, muszą zabrać głos eksperci wojskowi, chociaż Ukraina ma w nich oczywiste sukcesy. Podstawowym zadaniem Ukrainy jest ochrona własnej infrastruktury energetycznej i innej infrastruktury, np. spichlerzy, którą Rosja atakuje. Jednocześnie jasne jest, że ukraińska obrona powietrzna nie jest jeszcze wystarczająca, aby stale gwarantować zestrzelenie 99% rakiet.

Dlatego ukraińska energetyka, rząd, biznes i obywatele powinni przygotować się na to, że wyzwania stojące przed energetyką utrzymają się do końca wojny z Rosją. Rząd wyciągnął wnioski z ubiegłego roku. Ukraina stworzyła rezerwy węgla i gazu, a także zabezpieczyła gwarancje od sąsiadów dotyczące dostaw energii elektrycznej w przypadku awarii własnych mocy wytwórczych.

Zarówno firmy prywatne, jak i państwowe zrobiły wiele, aby przywrócić zniszczone, zdecentralizować dostawy energii elektrycznej do dużych miast, zwiększyć elastyczność systemu. Nie uczyniło to jednak systemu elektroenergetycznego niezniszczalnym i nadal pozostaje wiele do zrobienia.

Według premiera Szmyhala według stanu na 15 września przywrócono około 80% podstacji i sieci dystrybucyjnych, które zostały zniszczone lub uszkodzone przez wroga. Sieci wysokiego napięcia zostały w pełni przywrócone. Ponadto rozszerzono możliwości eksportu-importu energii elektrycznej. „Ukrenergo” utworzyło także zapasy transformatorów.

Ponadto rząd planował pozostawić społecznościom lokalnym 4% podatku dochodowego od osób fizycznych (nie „wojskowego”), co Gabinet Ministrów proponował wcześniej pobrać z budżetów lokalnych na potrzeby wojska. To kilka miliardów hrywien, które powinny wesprzeć przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i zapewnić im pracę w warunkach niezmienionych taryf za ciepło. Jest to konieczne ze względu na fakt, że w 2022 roku rząd i społeczności lokalne podpisały memorandum, zgodnie z którym taryfy za ciepło dla ludności zostają „zamrożone” do czasu zakończenia stanu wojennego, a TKE otrzymuje z budżetu rekompensatę za różnicę pomiędzy stawkami rynkowymi i taryfy dla ludności. Według szacunków Związku Miast, aby przetrwać zimę, samorządy potrzebują około 40 miliardów hrywien.

Ukraina stworzyła wystarczające rezerwy węgla i gazu, aby przetrwać sezon grzewczy i wytworzyć energię elektryczną w elektrowniach cieplnych. Ale jeśli rosyjskie ataki się powiodą, nadal będziemy mieli deficyt pokoleniowy. Ta zima będzie pierwszą w historii, kiedy Ukraina będzie miała wystarczającą ilość samodzielnie produkowanego gazu, aby przetrwać okres zimowy. Stało się to możliwe dzięki zwiększeniu produkcji w wyniku nowych odwiertów i – niestety – dzięki obiektywnemu zmniejszeniu popytu ze strony przemysłu, utracie przemysłowych gigantów z Mariupola.

Ogólne możliwości ukraińskiego sektora energetycznego – zarówno komponenty elektryczne, jak i cieplne – pozwalają nam w ogóle przetrwać zimę. Ale ekscesów nie da się uniknąć. Tak, niestety uniknięcie przerw w dostawie prądu będzie prawie niemożliwe, szczególnie w dużych miastach. Dotyczy to zwłaszcza dużych miast – Kijowa, Charkowa, Odessy, Dniepru, Zaporoża. Głównym powodem jest to, że podczas ataków na dużą skalę ukraińscy pracownicy energetyczni z pewnością uciekną się do przerw w dostawie prądu, aby uniknąć przeciążenia sieci energetycznej w wyniku wybicia transformatorów i zdolności dystrybucyjnych. Aby sprzęt się nie spalił, znacznie bezpieczniej podczas ataku jest odłączenie części prądu i odbiorców na kilka godzin, a następnie szybkie przywrócenie zasilania bez konieczności długotrwałych napraw sprzętu.

Dlatego mieszkańcy dużych miast, firmy i władze lokalne muszą być w gotowości do nieprzerwanej pracy w przypadku kilkugodzinnych przerw w dostawie prądu. Każdy powinien mieć przy sobie pakiet przygotowawczy – generatory, akumulatory, stacje ładowania, power banki. Ponadto nie można wykluczyć, że Rosjanie mogą powtórzyć – przynajmniej na mniejszą skalę – 23 listopada 2022 roku. Kiedy udało im się spowodować przerwy w dostawie prądu przez fanów w całym kraju.

Podsumowując, na Ukrainie i Ukraińcach

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT