Islandzkie Ministerstwo Żywności, Rolnictwa i Rybołówstwa wydało pierwszą w tym roku licencję na ubój wielorybów jedynej w kraju firmie zajmującej się połowami wielorybów, Hvalur hf, pomimo protestów obrońców praw zwierząt.
Ministerstwo poinformowało o zawiadomieniu 11 czerwca.
Licencja wydana przez islandzkiego Ministra Żywności, Rolnictwa i Rybołówstwa Bjarki Olsen Gunnarsdóttir będzie ważna na bieżący sezon łowiecki. Na mocy tych warunków spółka Hvalur hf została upoważniona do uboju 99 wielorybów w regionie Grenlandii i zachodniej Islandii oraz 29 wielorybów w regionie wschodniej Islandii i Wysp Owczych.
„Ta decyzja wynika z ostrożnego podejścia i odzwierciedla rosnącą wagę rządu do zrównoważonego wykorzystania zasobów” – stwierdziło ministerstwo w oświadczeniu.
Sezon wielorybniczy na Islandii trwa od połowy czerwca do końca września. Kraj ten należy do trzech krajów na świecie, które umożliwiają połowy wielorybów w celach zarobkowych, wraz z Norwegią i Japonią.
W ostatnich latach praktyka ta stała się przedmiotem kontrowersji, a społeczeństwo, aktywiści i międzynarodowe gwiazdy wzywały władze islandzkie do zaprzestania połowów wielorybów. Ponadto ekonomiści zwracają uwagę, że wpływ tej branży na gospodarkę kraju jest znikomy.
W zeszłym roku decyzja islandzkiego rządu o tymczasowym zakazie uboju wielorybów wywołała kontrowersje w koalicji rządzącej.