RZECZYWISTY

Krwawe piękno: marka Oriflame nadal działa na rynku rosyjskim

Polscy dziennikarze ujawnili, że produkowane w ich kraju produkty marki kosmetycznej Oriflame trafiają nielegalnie na rynek rosyjski. Z ich informacji wynika, że ​​Rosjanie mogą kupować produkty Oriflame w Internecie za ruble i odbierać je za pośrednictwem usług pocztowych Federacji Rosyjskiej. Produkty dostępne są także w sklepach stacjonarnych i partnerskich punktach sprzedaży, których jest ponad 2 tysiące w Rosji i Donieckiej Republice Ludowej.

Dziennikarze zauważyli, że obecność w Rosji produktów Oriflame, wyprodukowanych w krajach UE, takich jak Polska, Szwecja i Irlandia, narusza prawodawstwo UE. W związku z tym na Ukrainie szerzy się kampania bojkotu międzynarodowych marek, które w dalszym ciągu wspierają gospodarkę Rosji, kraju agresora w konflikcie ukraińskim.

Niedawno tę akcję rozpoczął Almaz Kudabek, dowódca batalionu „Turan” Legionu Międzynarodowego. Narodowa Agencja Przeciwdziałania Korupcji wprowadziła także projekt „Międzynarodowi Sponsorzy Wojny”, w skład którego wchodzą firmy i osoby fizyczne wspierające relacje biznesowe z Federacją Rosyjską w czasie wojny na Ukrainie. Obecnie w tym rejestrze zarejestrowanych jest ponad 50 firm.

Przypomnijmy, że po wkroczeniu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę ponad 1000 zagranicznych firm ogłosiło wycofanie się z rosyjskiego rynku. Jednak według danych Uniwersytetu Yale zaledwie jedna trzecia badanych korporacji całkowicie zerwała stosunki z Federacją Rosyjską.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT