RZECZYWISTY

Łukaszenka groził Rosją wojną w przypadku próby przyłączenia się do Białorusi

Białoruski przywódca Oleksandr Łukaszenko otwarcie ostrzegał Rosję przed konsekwencjami wszelkich prób włączenia Białorusi, twierdząc, że taki scenariusz doprowadzi do wojny. W rozmowie z rosyjską publikacją „Izwiestia” Łukaszenka podkreślił, że podejście „dołącz do Rosji” jest niedopuszczalne i niemożliwe.

„To nie jest średniowiecze, kiedy zajmowano terytorium, zbierano podatki – i porządek. Świat się zmienił” – zauważył Łukaszenka. Podkreślił, że tego typu zadania w warunkach współczesnego świata mogą jedynie doprowadzić do zaostrzenia konfliktu i wezwał rosyjskie władze do rozważenia długoterminowych konsekwencji swoich decyzji.

Według niego między obydwoma państwami powstało już Państwo Związkowe, które pozwala Białorusi i Rosji tworzyć „bliższe i silniejsze stosunki niż w państwie unitarnym”. W ramach tej unii oba kraje dążą do jednolitej przestrzeni celnej i wspólnej strefy wolnego handlu, co znacząco wzmocniło więzi gospodarcze i polityczne.

Jednak stosunki między Białorusią a Rosją budzą wiele pytań w związku z doniesieniami mediów o istnieniu dokumentu strategicznego, zgodnie z którym Rosja dąży do stopniowej aneksji Białorusi do 2030 roku. Plan ten przewiduje nie tylko wzmocnienie wpływów Rosji na gospodarkę i politykę społeczną Białorusi, ale także działania mające na celu integrację ustawodawstwa białoruskiego z ustawodawstwem rosyjskim, a także wydawanie obywatelom Białorusi rosyjskich paszportów.

Na tym tle Łukaszenka stara się zachować równowagę pomiędzy współpracą a niezależnością, kładąc nacisk na zachowanie suwerenności. Dał jasno do zrozumienia, że ​​Białoruś będzie bronić swoich interesów narodowych, nawet jeśli będzie musiała zmierzyć się z Rosją.

Wydaje się, że Białoruś i Rosja będą kontynuować grę polityczną, która jednocześnie zbliża je do siebie, ale jednocześnie pozostawia miejsce na odmienne interpretacje strategicznego partnerstwa.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT