Z Korei Północnej za granicę wystrzelono ponad 150 balonów wypełnionych gruzem. Według informacji Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej (JCS), od wieczora 28 maja kule te przekroczyły granicę i wylądowały w różnych miejscach na terenie całej Korei Południowej. Zawierały puste butelki, karton, baterie, stare buty, a nawet obornik.
Przedstawiciele wojskowi z Seulu zdecydowanie potępili te działania Korei Północnej, uznając je za naruszenie prawa międzynarodowego i poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodu. „Zdecydowanie wzywamy Koreę Północną, aby natychmiast zaprzestała tych nieludzkich i wulgarnych działań” – oznajmiło wojsko w oświadczeniu.
W odpowiedzi na te wystrzelenia Korea Północna twierdzi, że była to reakcja na ulotki napływające z Korei Południowej wzywające do obalenia reżimu Kim Dzong-una. Wysyłanie ulotek krytycznych wobec reżimu Kim Dzong-una to tradycja północnokoreańskich uciekinierów do Korei Południowej i lokalnych aktywistów. Wysiłki te mają na celu zachęcenie obywateli Korei Północnej do buntu przeciwko reżimowi w Pjongjangu. Z kolei Pjongjang zawsze reaguje agresywnie na te próby.