Słowacki premier Robert Fitzo, który został poważnie ranny w wyniku wczorajszego ataku, poprzedził możliwość próby nieco ponad miesiąc temu. Jego oświadczenie, opublikowane na Facebooku 10 kwietnia, było świadectwem zapobiegania pogorszeniu sytuacji politycznej w kraju.
„Politycy rządowi obsesyjnie przeklinają ulice, a ja po prostu czekam, aż będzie to frustracja, która jest tak intensywnie pogłębiona przez Denníka N, MŚP lub AKTuality, zamieni się w morderstwo jednego z wiodących polityków rządowych. I nie wyolbrzymia mi milimetra” - powiedział Fitz.
Według niego publiczne osoby Słowacji, które popierają władzę, „publicznie wykonują tylko po to, aby pozwolić sobie na inną opinię, tylko po to, by uniknąć trzeciej porażki po porażce w wyborach parlamentarnych i prezydenckich (w wyborach do parlamentu europejskiego - wyd.)”.
Następnie oskarżył zwolenników opozycji, że srzymają „gniewu, nienawiści i nieprawidłowości w podstawowej wartości i kwestiach etycznych” i „zachowują się, jakby byli pozbawieni ich umysłu”.
Przypomnijmy, że pisarz Yuray Chintoula, który zwolnił się z Słowackiego premiera, stwierdził, że to zrobił, ponieważ nie zgodził się z polityką rządu.