Premier Estonii Kaja Kallas wyraziła zaniepokojenie faktem, że Węgry stają się poważnym problemem dla Unii Europejskiej. Oświadczenie to złożyła w Brukseli przed spotkaniem przywódców UE – podaje „The Guardian”.
„Stoimy przed problemem, który należy rozwiązać. Zawsze mieliśmy odmienne zdanie, ale udało nam się zachować jedność. Jednak w przypadku Węgier trudności się pogłębiają” – stwierdził Kallas.
Premier Estonii podkreślił, że UE brakuje skutecznego narzędzia do przeciwstawienia się Węgrom.
Wyraziła także zdziwienie faktem, że Węgry w dalszym ciągu zajmują stanowiska sprzeczne z większością państw UE i nie przystąpią do strefy euro pomimo wysokiej inflacji.
„Węgry potrzebują Unii Europejskiej” – podkreślił Kallas.
Warto również zauważyć, że Orbán w pamiątkowym przemówieniu wygłoszonym w rocznicę stłumienia powstania w 1956 r. przez Sowietów porównał członkostwo Węgier w UE do okupacji sowieckiej.