W ramach 32. rundy włoskiej serii A, w której Mediolan wygrał pewne zwycięstwo nad Udinese z wynikiem 4: 0, główną wiadomością był incydent z bramkarzem „Rosmonry” Mike'em Menyanem. Francuski bramkarz został ranny w drugiej połowie, po czym potrzebował opieki medycznej i opuścił pole na noszach.
Incydent miał miejsce w 55. minucie spotkania. Maniang wyszedł poza obszar karny, aby zagrać pierwszą na piłce. Jednak podczas jego wyjścia zderzył się z kolegą z klasy - obrońcą Alehandro Jimenes. Kontuzja wyglądała bardzo poważnie: bramkarz natychmiast upadł na ziemię i natychmiast widać, że będzie potrzebował pomocy lekarzy.
Zespół medyczny udzielił francuskiego bramkarza w ciągu dziesięciu minut, po czym podjęto decyzję o ewakuacji go z pola. Menjan został zabrany na nosze i w tym momencie stało się jasne, że mecz został dla niego zakończony.
Nie ma oficjalnych informacji na temat dokładnej diagnozy, ale ta kontuzja stała się poważnym ciosem dla Mediolanu, ponieważ Menyan jest jednym z kluczowych graczy zespołu. W tym sezonie spędził 44 mecze, brakując 58 bramek i był ważną częścią obrony Rossone'a.
Pomimo kontuzji bramkarza, Milan nadal dominował na boisku i ostatecznie wygrał zwycięstwo 4-0 dewastacji nad Udinezem, co pozwoliło zespołowi poprawić swoją pozycję w tabeli. Jednak ten incydent był przypomnienie o nieprzewidywalności piłki nożnej i znaczenia zdrowia graczy.