Mobilizacja na Ukrainie trwa, aw warunkach stanu wojennego jest nieuniknione. W tym samym czasie jedna z kategorii obywateli będzie priorytetem do wysyłania na front -dowódca -w dzieciach sił zbrojnych Aleksander Sirsky poinformował o tym podczas spotkania z dziennikarzami, Ukrinform .
Według Sirsky chodzi o pracowników terytorialnych centrów akwizycji (TCC). Pomimo rotacji, która trwa od ponad roku, wiele CCC wciąż ma zdrowych młodych mężczyzn, którzy jeszcze nie byli z przodu. To, według szefa, zwiększa jedynie oburzenie publiczne, biorąc pod uwagę przypadki niewłaściwego postępowania pracowników tych instytucji.
Pod tym względem kontrole są przeprowadzane we wszystkich CCC. Komisje sprawdzają, kto od personelu nie służył jeszcze z przodu i nie ma niepełnosprawności. Ci, którzy nie walczyli, planują zmobilizować i wysłać na pierwszy plan. Zamiast tego ranni żołnierze, którzy już minęli trasę bojową, powinni przyjechać na swoje miejsca.
„W kodeksie podatkowym przeprowadzane są kontrole, trwają prace prowizji. Aby wysłać tych, którzy nie walczyli na front, a zamiast tego przybyli do rannych żołnierzy” - powiedział Syrsky.
Podkreślił również, że system CCC będzie nadal wykonywać funkcję mobilizacji obywateli pobieranych, ale w cywilizowany sposób - bez tych haniebnych przejawów, które niestety nadal występują.