RZECZYWISTY

O tym „dlaczego nie jesteśmy w NATO”, przekraczaniu granicy i Sądzie Najwyższym – Igor Golovan

Dlatego przez ponad rok, czyli w maju 2022 r., władze nie po raz pierwszy i nie ostatni pokazywały, „dlaczego nie jesteśmy w NATO”.

Udział V Prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w Zgromadzeniu Parlamentarnym państw NATO został zakłócony. Petro Poroszenko był częścią oficjalnej delegacji ukraińskiego parlamentu, odpowiednie polecenie w sprawie podróży służbowej podpisał szef Rady Najwyższej. A Piątemu Prezydentowi Ukrainy po prostu nie pozwolono przekroczyć granicy.

Bezczelne nadużycie władzy zostało oczywiście zaskarżone do sądu. Jednak Lwowski Okręgowy Sąd Administracyjny, a następnie Ósmy Sąd Apelacyjny, odmówiły zaspokojenia roszczeń. Powody? I żaden.

Sędziowie zauważyli, że skoro Petro Poroszenko nadal przekraczał granicę dwa dni po złożeniu nielegalnego żądania, to nie o tym mówi. Sędziowie nie odważyli się analizować faktu, że Petro Poroszenko nie został wydany Zgromadzeniu Parlamentarnemu państw NATO na podstawie tych samych dokumentów, a dwa dni później, gdy było już za późno, i tak zostali zwolnieni.

Jak później ustalił Sąd Najwyższy, sądy pierwszej i apelacyjnej instancji w ogóle nie ustaliły okoliczności faktycznych związanych z odmową powodowi przekroczenia granicy państwowej przez Petra Poroszenkę, a materiał dowodowy w tym zakresie nie został zbadany!

Dlatego też Sąd Najwyższy w wyroku VIII Apelacyjnego Sądu Administracyjnego uchylił decyzję Lwowskiego Okręgowego Sądu Administracyjnego i przekazał sprawę Lwowskiemu Okręgowemu Sądowi Administracyjnemu. Lwowski Okręgowy Sąd Administracyjny będzie teraz musiał ustalić okoliczności faktyczne niepowodzenia wyjazdu Petra Poroszenki do Wilna dla AP NATO. I dowiemy się, kto konkretnie uniemożliwia przejście Ukrainy do NATO i UE.

NIE PRZEGAP

AKTUALNOŚCI WEDŁUG TEMATU