RZECZYWISTY

Niepowodzenie sprawy dotyczącej sankcji. Dlaczego marki takie jak Oriflame nadal działają w Federacji Rosyjskiej i DRL?

Po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę jednym z głównych narzędzi walki z agresorem stały się sankcje gospodarcze, które miały na celu ograniczenie możliwości zakupu przez Federację Rosyjską broni. Dlaczego więc znane światowe marki nadal działają nie tylko w Federacji Rosyjskiej, ale także na okupowanym Krymie i DRL?

Na przykład szwedzko-szwajcarska firma kosmetyczna Oriflame kontynuuje swoją pracę nie tylko w Federacji Rosyjskiej, ale także w tzw. DRL. Przypomnijmy, że po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę Oriflame ogłosiło wycofanie się z rynku rosyjskiego, ale tak naprawdę jedynie rozszerzyło tam swoją obecność. Pisało o tym wiele europejskich mediów.

W szczególności dziennikarze Polskiej Agencji Informacyjnej przeprowadzili własne dochodzenie i odkryli ponad dwa tysiące partnerskich punktów sprzedaży, działającą produkcję, możliwość zamawiania towarów przez Internet za ruble i dostawę towarów rosyjską pocztą państwową.

Ukraińscy dziennikarze wielokrotnie pisali o pracy Oriflame w Federacji Rosyjskiej i DRL, jednak firma nigdy nie została wpisana do rejestru sponsorów wojennych i nadal działa na Ukrainie. Z analizy rosyjskich portali społecznościowych, gdzie Oriflame promuje sieć agentów zajmujących się sprzedażą markowych produktów, wynika, że ​​przedstawiciele Oriflame aktywnie wspierają inwazję na Ukrainę i wspierają armię rosyjską, przekazując część dochodów ze sprzedaży kosmetyków na rzecz wojsko rosyjskie.

Zrzuty ekranu ukraińskich i europejskich mediów z doniesieniami o pracy marki Oriflame w Federacji Rosyjskiej i DRL
Zrzuty ekranu ukraińskich i europejskich mediów z doniesieniami o pracy marki Oriflame w Federacji Rosyjskiej i DRL
Zrzuty ekranu ukraińskich i europejskich mediów z doniesieniami o pracy marki Oriflame w Federacji Rosyjskiej i DRL
Zrzuty ekranu ukraińskich i europejskich mediów z doniesieniami o pracy marki Oriflame w Federacji Rosyjskiej i DRL

Według naszych źródeł w NAKC problem sankcji opiera się na wizji części przedstawicieli zagranicznych korporacji, którzy oficjalnie zadeklarowali wsparcie dla Ukrainy i wyjście z rosyjskiego rynku, ale w praktyce tego nie robią.

W szczególności 15 marca 2024 r. o godz. 16:00 odbyło się w Gabinecie Ministrów robocze spotkanie z udziałem ambasadorów zagranicznych na temat funkcjonowania rejestru „Międzynarodowi Sponsorzy Wojny”, podczas którego strona ukraińska poruszyła tę kwestię wstrzymania pracy amerykańskich i europejskich korporacji w Federacji Rosyjskiej.

Według naszego źródła na tym etapie Gabinet Ministrów otrzymał od dyplomatów odmowę faktycznego poparcia sprawy sankcji. Większość z nich zadeklarowała, że ​​nie jest gotowa realnie ograniczać działalności gospodarczej w Federacji Rosyjskiej, ale ich firmy są gotowe w dalszym ciągu publicznie deklarować „wychodzenie z rosyjskiego rynku, potępianie agresji zbrojnej i wspieranie Ukrainy”.

Jak widać na przykładzie marki Oriflame, takie „deklaracje” nie powstrzymują firm od działania na terenie Federacji Rosyjskiej i pomagania armii agresora.

NIE PRZEGAP

AKTUALNOŚCI WEDŁUG TEMATU