RZECZYWISTY

W środę wieczorem w Dżankoi na Krymie doszło do eksplozji

Jak podają lokalne kanały Telegram, w środę wieczorem w rejonie lotniska wojskowego w Dżankoi na terytorium zaanektowanego Krymu doszło do eksplozji.

Odnosząc się do lokalnych mieszkańców, kanał telegramowy Astra pisze, że w pobliżu lotniska wybuchł pożar na dużą skalę.

Opinia publiczna na Krymie pisze o kilku źródłach potężnych pożarów oraz o możliwości stacjonowania na tym lotnisku śmigłowców szturmowych i wyrzutni S-300/S-400.

Nie ma oficjalnych informacji o tym, co się stało. Rosja nie komentuje wydarzeń w Dżankoi. Ukraiński Sztab Generalny nadal milczy.

Zamiast tego szefowa Zjednoczonego Centrum Prasowego Sił Obronnych Południa Natalia Gumenyuk powiedziała, że ​​lotnisko wojskowe w Dżankoi „jest uzasadnionym celem” dla Ukrainy.

„To odpowiedni obiekt, na którym stacjonowało lotnictwo wojskowe m.in. Ponadto wiemy, że Rosjanie w trakcie lokowania się na Półwyspie Krymskim, wykorzystując go jako potężny węzeł wojskowy, bardzo często zmieniali lokalizację różnych jednostek i przemieszczali je, aby odwrócić je od ewentualnych zniszczeń. Ale nie wszystkie manewry zakończyły się sukcesem” – powiedział Humenyuk.

Nie określiła, co dokładnie uderzyło na lotnisku Dzhankoya. Mówi, że „trzeba poczekać na oficjalne informacje ze Sztabu Generalnego”.

Według Krym.Realiya w bazie lotniczej stacjonuje 39. pułk śmigłowców 27. dywizji lotnictwa mieszanego 4. Dowództwa Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Południowego Okręgu Wojskowego, trzy Mi-8, Mi-35M, Mi-28 i Eskadry lotnicze Ka-52. Stacjonują tam rzekomo także helikoptery służby granicznej FSB Federacji Rosyjskiej.

„Tak naprawdę nigdy nie ukrywamy, że trwają prace bojowe. Ale my dajemy zweryfikowane wyniki, takie, które zostały już określone, zweryfikowane i mają oficjalne potwierdzenie” – podkreślił Humenyuk.

Równocześnie z pierwszymi doniesieniami o ataku na Dżankoja okazało się, że ruch na moście krymskim został czasowo wstrzymany, przyczyna nieznana.

Jak podało lokalne Ministerstwo Transportu, odcinek autostrady Dżankoj-Teodozja w pobliżu Dżankoj został tymczasowo zamknięty i zorganizowano objazdy.

Po około godzinie ruch został przywrócony.

Później Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że nad Mordowią i Tatarstanem zestrzelono ukraiński dron, ale nie wspomniało też o wydarzeniach w Dżankoi.

Bliżej południa Rosawiatia ogłosiła, że ​​„ze względów bezpieczeństwa” ograniczyła funkcjonowanie lotnisk w Kazaniu, Niżnymokamsku i Niżnym Nowogrodzie. Dzieje się tak zazwyczaj wskutek zagrożenia atakami dronów.

Wkrótce lotnisko w Niżnym Nowogrodzie zaczęło działać.

NIE PRZEGAP

AKTUALNOŚCI WEDŁUG TEMATU