RZECZYWISTY

Courteney Cox żałuje tego, co sobie zrobiła

Courteney Cox, znana aktorka, gwiazda popularnego serialu „Przyjaciele”, opowiadała o negatywnym wpływie zastrzyków kosmetycznych na jej wygląd. Przyznała, że ​​żałuje swojego uzależnienia od regularnych wizyt u kosmetyczek. Swoimi doświadczeniami podzieliła się także jej bliska przyjaciółka, Jennifer Aniston, mówiąc, że przez kilka lat duży wpływ na nią miała opinia publiczna i presja hollywoodzkiej branży kosmetycznej. Dla Cox nieprzyjemne było uświadomienie sobie, jak zastrzyki zaszkodziły jej wyglądowi, i zauważyła to, zwracając uwagę na najmniejsze zmarszczki.

Aktorka przyznaje, że przez długi czas miała obsesję na punkcie idei zachowania młodości i nie mogła pogodzić się z procesem starzenia.

„Głównie żałuję, że nie stosuję wypełniaczy. W tej branży trzeba włożyć wiele wysiłku, aby zachować młody wygląd, a wraz z wiekiem wszystko zaczyna się sypać jak domino. Wykonujesz coraz więcej zabiegów. W oczach innych Twoja twarz się zmienia, ale Ty, wykonując tylko jeden zabieg na raz, nie zauważasz tych zmian. To była strata czasu i żałuję, że uległem presji przemysłu kosmetycznego” – powiedziała Cox.

NIE PRZEGAP

AKTUALNOŚCI WEDŁUG TEMATU